Nowe badanie techniczne to temat do dyskusji, który nie daje nam spokoju od zeszłego roku (2018). Ten artykuł został utworzony w listopadzie 2018 roku. Do dnia dzisiejszego (sierpień 2019) nic nie zmieniło się. Zmiany dotknęly obszaru dokumentów czyli aktualizacji CEPIK i możliwości nie posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego i polisy OC (kwitka). Ubezpieczenie OC trzeba posiadać.
Kilka dni temu (listopad 2018) na pierwsze czytanie trafiła do sejmu nowelizacja ustawy, która m.in. wpłynie na procedury wykonywania badań technicznych ale i ich ceny. Chociaż media rozpisują się nad wieloma utrudnieniami dla kierowców, to w naszej ocenie, sporo zmieni się na dobre.
- Co to jest badanie techniczne i czym różni się od przeglądu technicznego?
- Jak przebiega badanie, co jest sprawdzane?
- Ile kosztuje przegląd rejestracyjny i od czego zależy cena?
- Jak przygotować pojazd do przeglądu?
- Przegląd rejestracyjny – informacje podstawowe
Nowelizacja zakłada zmiany w cenniku badań technicznych, a te wynikać będą przede wszystkim z cen badania dla spóźnialskich. Sporo zmieni się w zakresie organizacji i kontroli pracy stacji diagnostycznych, co zapewne przełoży się na bardziej szczegółowe badania samych pojazdów. Stacje mają być kontrolowane dokładniej i bez zapowiedzi. Kontrolerzy będą karali diagnostów, którzy… kombinują.
https://badanie-techniczne.pl/2017/11/auto-nie-przeszlo-przegladu-technicznego-co-zrobic/
Nowe badanie techniczne i kolejna zmiana jaką przewidujemy, to kary dla osób, które kręcą liczniki. Jest to swego rodzaju plaga w naszym kraju. To niestety często przekłada się też na stan pojazdu, który jest „idealny” w dniu sprzedaży. Specjaliści doprowadzali pojazd do takiego stanu niskim kosztem i na krótko.
Jedną z ciekawszych zmian jaka ma mieć miejsce dotyczy terminu badania. Nowe badanie techniczne przewiduje możliwość wykonania badania technicznego do 30 dni przed upływem jego terminu ważności. Bez utraty tego okresu czasu. Brak miejsca w dowodzie oznacza, że nie będziemy musieli go wymieniać. Wystarczy zaświadczenie diagnosty.
Część zmian narzuca Unia Europejska. Diagności już zapowiadają protesty, chociaż w mojej ocenie, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Od dawna mówi się o kiepskim stanie pojazdów poruszających się po naszych drogach i importowanych z zagranicy. Dodatkowo ciągle narasta problem kręcenia liczników. Nie brakuje kierowców, którzy sami oszukują na badaniach technicznych i diagnostów, którzy także im w tym pomagają. Nie brakuje kierowców, którzy o badaniu całkiem zapominają.
O w/w zmianach pisaliśmy już prawie rok temu. Jak widać, wiele zmian wdrażanych jest bardzo powoli. Warto wspomnieć, że w tym roku, m.in. zniesiony został obowiązek wożenia przy sobie polisy OC i dowodu rejestracyjnego.
https://badanie-techniczne.pl/2018/03/nowy-przeglad-techniczny-pojazdow-zmiany-20-maja-2018/
Ostatnią zmianą miało być karanie właścicieli pojazdów z wyciętym DPF czyli filtrem cząstek stałych. To jednak nie przeszło czytania o czym wiadomo było już wczoraj, 23 listopada. Właściciele pojazdów z wyciętym DPF moga odetchnąć, ale nie oznacza to zgody na proceder. Będą składanie kolejne wnioski, pomimo, że wszyscy zdają sobie sprawę, jaki stanowi on problem.