Zima to nie tylko niskie temperatury, ale także śnieg, błoto, piasek i zabójcza sól, która niszczy wszystko. To właśnie z jej powodu zima staje się okresem, kiedy myjnię odwiedzam znacznie częściej niż wiosną, latem czy jesienią.
https://badanie-techniczne.pl/2018/11/czy-trzeba-odsniezac-caly-samochod-zima/
Niskie temperatury nie powinny być usprawiedliwieniem dla wizyty na myjni samochodowej zimą. Zwłaszcza, że większość myjni podgrzewa wodę, a te automatyczne, całkowicie są obojętne na temperaturę.
Wadą mycia samochodu przy ujemnych temperaturach może być to, że piana zamarza ale zamarza też woda, która pozostaje na karoserii. Nie jest ona jednak szkodliwa dla lakieru, może jednak być szkodliwa, np. dla uszczelek drzwi. Zamarznięta, powoduje „sklejenie” drzwi, a niezakonserwowane uszczelki mogą popękać lub rozerwać się, jeśli będziemy ciągnęli drzwi na siłę.
- Przygotowując samochód do zimy powinniśmy zawczasu zadbać o uszczelki. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy, wykorzystajmy cieplejsze dni aby wyczyścić uszczelki i posmarować środkiem do pielęgnacji uszczelek/gumy.
Mycie zimą tak, ale z zasadami!
Mycie samochodu zimą może być utrudnione, przez to przez wielu kierowców odradzane. Zima nie musi być jednak taka straszna, a wszechobecna sól, dodatkowo powinna motywować nas do działania.
Mycie auta zimą sprowadza się do kilku najważniejszych kwestii:
- myjemy auto kiedy temperatura jest dodatnia, chyba, że korzystamy z zamkniętych myjni, ogrzewanych,
- po umyciu auta od razu wycieramy suchą szmatką wszystkie uszczelki (i zakamarki pod nimi) oraz dmuchamy (najlepiej sprężonym powietrzem) w zamki,
- myjemy auto regularnie, przynajmniej opłukując je z piasku i soli.
https://badanie-techniczne.pl/2018/04/kiedy-wymienic-opony-zimowe-na-letnie/
Jeśli przyjdzie nam myć pojazd w ujemnych temperaturach, skorzystajmy z myjni automatycznych lub, jeśli nie mamy wprawy, unikajmy używania piany i innych dodatków, a skupmy się na opłukaniu pojazdu czystą wodą. O ile myjnia działa zimą, nie będzie problemu z tym aby opłukać samochód.
To oczywiście dobre rady dla myjni automatycznych i bezdotykowych. Jeśli chcecie ręcznie myć samochód, tu należy pamiętać przede wszystkim o zmyciu piasku i soli. Ten, przylegający do karoserii, może ją mocno zniszczyć jeśli zaczniemy szorować. Jeśli skorzystacie z pomocy profesjonalnych firm sprzątających, także warto przypilnować aby samochód został przed myciem dobrze spłukany.
Piana tak, ale nie przy ujemnych temperaturach
Używanie piany i innych dodatków przy ujemnej temperaturze nie zagraża naszej karoserii. Problemem będzie ich spłukanie lub wytarcie/polerowanie. Dlatego takie mycie pozostawmy sobie na cieplejsze dni.
https://badanie-techniczne.pl/2017/11/jak-przygotowac-samochod-do-zimy/
Na zimowe sprzątanie warto wcześniej w markecie zaopatrzyć się, np. w puszkę sprężonego powietrza. Kosztuje około 10 zł ale pomoże nam szybko pozbyć się wody z zamków i zakamarków lub nawet z uszczelek. Na myjniach znajdziemy też pompki do kół, które o ile nie mają blokady, także mogą pomóc nam w w/w czynnościach.
Jeśli nie macie jak wyczyścić zamków, pomyślcie o tym przed myciem, zabierając ze sobą, np. kawałek taśmy klejącej.
Ładna pogoda, czas na woskowanie
Korzystając z ładnej pogody warto umyć pojazd dokładnie i dodatkowo nałożyć na niego warstwę wosku. Oczywiście najlepiej pomyśleć o tym przed zimą. Wosk ochroni lakier przed piaskiem i solą, a w przypadku obecnych już ognisk korozji lekko opóźni proces ich rozprzestrzeniania się.
Pamiętaj także, o regularnym odśnieżaniu samochodu. Zwróć uwagę, że najczęstszą przyczyną porysowania lakieru nie jest używanie samej zmiotki czy skrobaczki (nie używamy skrobaczek do lakieru), a zalegający na lakierze piasek. Oraz zalegająca sól.
Podsumowanie
Zima to czas kiedy po tygodniu pracy, w piątek, wybieram się na myjnię. W zależności od pogody myję lub płuczę cały samochód z piasku i soli. Pamiętam o nadkolach, kołach, progach drzwi (mam Mazdę) oraz podwoziu.
Chociaż programy na myjniach nie są idealne, kluczowe jest aby korzystać z nich regularnie. Wosk nakładany na myjni bezdotykowej tworzy niewielką, nieidealną warstwę ochronną. Ale w taką pogodę, kiedy ryzyko zabrudzenia samochodu jest ogromne, dobra taka ochrona jak żadna. Zwłaszcza, że możemy za chwilę ją odświeżyć, niewielkim kosztem.
- Korzystamy z dodatnich temperaturach aby umyć samochód dokładnie, przy ujemnych płuczemy samochód i jego podwozie lub korzystamy z myjni zamkniętych, np. ręcznych lub automatycznych
- Czyścimy zamki z wody, wycieramy dokładnie uszczelki po każdym myciu,
- Odwiedzamy myjnię regularnie, np. raz w tygodniu. Zima nie trwa długo, ale zalegająca na drodze sól będzie o sobie dawała znak jeszcze kilka tygodni,
- Jeśli decydujemy się na myjnie ręczną, pamiętamy o solidnym opłukaniu samochodu z piasku i soli.