Przewożenie choinki samochodem to z pozoru dosyć proste zadanie, z którym każdy „facet” powinien sobie poradzić. Problemem jednak nie jest to czy dowieziemy choinkę do domu ale czy jej przewożenie nie będzie zagrażało innym uczestnikom ruchu.
Nieprawidłowe przewożenie choinki (jak i wszystkiego innego co postanowimy wrzucić na dach lub do bagażnika) może skutkować przyznaniem mandatu w wysokości nawet 500 zł
Niezależnie od tego czy przewozisz choinkę, lodówkę, dywan czy deski do budowy domku na drzewie, przewozisz ładunek. Ładunek który może stwarzać zagrożenie dla Ciebie lub innych uczestników ruchu.
- Przedmioty umieszczone na dachu powinny być przymocowane sztywnymi taśmami lub linkami, uniemożliwiającymi ich przemieszenie. Elastyczne mocowania, stosowane np. w bagażniku do mocowania bagaży, są niedopuszczalne,
- Mocowanie powinno być wykonane do poprzecznych belek bagażnika dachowego a nie do relingów. Relingi są używane tylko do mocowania bagażnika,
- Choinkę układamy pniem do przodu pojazdu (pień powinien znajdować się nad kierowcą, a czubek choinki nad tylnym bagażnikiem),
- Przedmioty nie mogą wystawać z przodu pojazdu dalej jak 50 cm poza jego obrys przy jednoczesnym uwzględnieniu maksymalnie 1,5 metra od siedzenia kierującego,
- Przedmioty nie mogą wystawać z tyłu pojazdu na odległość większą niż 2 metry od płaszczyzny pojazdu,
- Jeśli przedmioty wystają z boku pojazdu, jego szerokość wraz z wystającymi elementami nie może przekroczyć 2,55 metra szerokości, przy czym z jednej strony ładunek nie może wystawać dalej jak na 23 cm,
- Ładunek który wystaje na więcej niż 0,5 metra (zarówno z przodu jak i z tyłu pojazdu) powinien być oznaczony:
- z przodu chorągiewka pomarańczową lub dwoma białymi i dwoma czerwonymi pasami, a po zmroku lub w warunkach niedostatecznej widoczności, światłem białym,
- z tyłu pasami białymi i czerwonymi, w okresie niedostatecznej widoczności na najbardziej wystającej do tyłu krawędzi ładunku umieszcza się dodatkowo czerwone światło i czerwone światło odblaskowe
Dodatkowe informacje znajdziecie w przepisach: https://www.gddkia.gov.pl/pl/870/prawo-o-ruchu-drogowym
Tyle jeśli chodzi o przepisy. Przejdźmy do teorii. Zakup choinki lub przewożenie dużych (w zasadzie to długich) ładunków nie powinno odbijać się kosztem bezpieczeństwa, zarówno naszego jak i innych uczestników ruchu. Dotyczy to także zasłaniania nam samym widoku w każdym kierunku.
W temacie mocowania choinki, otrzymanie mandatu najczęściej jest spowodowane brakiem prawidłowego mocowania (np. elastyczne mocowania + mocowanie między relingami) co może skutkować wysunięciem się choinki, np. przy przyśpieszaniu lub hamowaniu. Relingi służą do mocowania bagażnika a dopiero do niego mocujemy ładunek.
Wybierając się po choinkę warto także zadbać o samochód. Zakładając że przewozimy choinkę na dachu, pamiętajmy aby zapakować ją w siatkę (w zasadzie wszyscy sprzedawcy oferują takie pakowanie). Jeśli dbamy o karoserię, nie zaszkodzi podłożyć po choinkę dodatkowej folii, która zapobiegnie kapaniu żywicy na dach pojazdu.
Analogicznie jeśli zdecydujemy się przewozić choinkę w samochodzie, zadbajmy o folię lub kartony, które ochronią tapicerkę zarówno przed wszechobecnymi igłami, ale przede wszystkim przed żywicą. Nie dajcie się sprzedawcom, który twierdzą że nic nie kapie – czy choinka jest świeża czy ma kilka dni, zawsze może z niej coś wyciec.
Nie potrzebuję siatki, szkoda mi choinki. Generalnie można się spotkać z opinią, że siatki niszczą choinki. Nieprawda. Gałęzie choinki (jak i sam czubek) są wystarczająco elastyczne aby nie połamać się. A igły? Co ma odpaść i tak odpadnie. Świeża choinka nie gubi igieł sama z siebie.
Czubek to nie powód do ryzykowania życia. Możecie go wyginać w różnych kierunkach. W większości przypadków i tak okazuje się na końcu, że trzeba go przyciąć bo choinka nie mieści się w domu albo czubek jest nieproporcjonalnie długi.