Dla przeciętnego kierowcy, który zleca wymianę lub zmianę opon czy też felg w serwisie, oznaczenie kropki i kreski na oponie czy feldze, nie ma żadnego znaczenia. Nie powinno to w żaden sposób zdecydować o wyborze produktu który chcemy kupić. Nie oznacza to jednak, że nie możemy się zainteresować tym oznaczeniem i wykorzystać go w swojej pracy.. Chociażby przy odpowiednim, np. wywarzaniu koła.
Oznaczenie kropki i kreski to oznaczenie stosowane przez producentów opon oraz felg. Ich celem wewnętrznej identyfikacji bieżnika (opony) oraz wyważenia/odlewu opony oraz felgi.
https://badanie-techniczne.pl/2017/11/kiedy-i-czy-warto-zmienic-opony-na-zimowe/
Paski na oponach nie mają dla nas znaczenia
Paski nie mają żadnego większego uzasadnienia w życiu codziennym, są bezużyteczne. Stanowią cenną informację dla samego producenta opon, który używa ich do identyfikacji bieżnika, linii produkcyjnej, itp. w fabryce. Jednym słowem, nie będąc producentem, nigdy zapewne nie dowiemy się jak paski są używane, a i tu każdy producent może używać innego schematu, zarówno dla poszczególnych marek, rozmiarów czy partii.
Paski, zwane oznaczeniami konfekcyjnymi, wskazują na dane, które są potrzebne na etapie produkcji opony, wyznaczając kolejne jej etapy. Co dokładnie oznaczają? To pytanie należało by zadać producentom. Nie jest pewnym, czy uzyskana wiedza przysłużyła by się nam do czegokolwiek. To tak, jakby zapytać pracownika taśmy produkcyjnej, skąd wie, że przykręcił odpowiednią ilość śrubek i którejś nie pominął. Z pewnością otrzymalibyśmy odpowiedź, którą byłyby po prostu opisany schemat kontrolny, analogiczny jak w przypadku pojawienia się na oponie kolorowych pasów.
Kropki mogą pomóc przy wyważaniu koła
Kropki mogą jednak już stanowić cenniejszą informację. Częściej spotkamy je na oponach i felgach samochodów, które niedawno opuściły salon sprzedaży i wyjechały na drogi. Pojawienie się kropek na oponach może oznaczać, że opona została sprawdzona. M.in. pod kątem wyważenia i wycentrowania oraz oznakowana (zaznaczone zostały kluczowe dla wyważania opony punkty).
Dzięki takiemu oznakowaniu, można odpowiednio zaplanować montaż opony na feldze, oraz umiejscowienie chociażby wentyla. Całość, w przypadku nowych samochodów, a więc kooperacji między producentami opony i felgi, ma na celu wyeliminowanie konieczności użycia, chociażby zbyt wielu ciężarków i pasków wyważających.
Oczywiście nie brakuje też oznaczeń potwierdzających po prostu przejście kontroli, co nie oznacza, że i ich lokalizacja musi być przypadkowa. Informacji o szczegółach pojawienia się kropek należało by szukać bezpośrednio po stronie producentów, a tu niewykluczone, że część z informacji była by dla nas nieprzydatna, o ile nie zastosowalibyśmy ich w korelacji z konkretnym modelem felgi. Nie bez powodu wspomniałem, że temat kropek jest głównie widoczny na samochodach opuszczających salon. Kropek trudno będzie nam doszukać się na oponach czy felgach, kupowanych w sklepach indywidualnie.
Kropki nie występują tylko na oponach, ale także na felgach. Jest to wynikiem tego, że podobnie jak opony, tak i felgi, powstają w procesie odlewania produktu. Oznacza to, że zawsze istnieje szansa, że produkt nie będzie idealnie równy i równomiernie wyważony. Między innymi z tego powodu mitem jest teoria, że nie trzeba wyważać kół, bo po kilku kilometrach same się wyważą.
Jeśli obawiacie się, że kupując oponę, nie ma na niej żadnych dodatkowych oznaczeń, uspokajam Was, że nie ma o znaczenia. Kluczowym jest kupować opony renonowanych producentów. Opony dostosowane do naszych potrzeb i panujących warunków. I tu pamiętajmy także, że nie robimy żadnemu producentowi krzywdy wybierając tańszy czy droższy model. Opona ma być bezpieczna, ale i dopasowana do naszych potrzeb.