Wyprzedzanie na trzeciego to sytuacja, w której w danym momencie na drodze jednopasmowej dochodzi do manewru podwójnego wyprzedzania. Jeden z pojazdów wyprzedza inny pojazd, a w tym samym czasie obaj wyprzedzani są przez trzeci pojazd.
Wyprzedzanie na trzecie ma miejsce najczęściej na drogach jednopasmowych, chociaż sam manewr wyprzedzania odbywa się także na drogach wielopasmowych.
Wyprzedzanie na trzeciego – geneza
Pojęcie wyprzedzania na trzeciego to powstało za pięknych czasów, kiedy drogi dwupasmowe były abstrakcją w naszym kraju. Znacznie mniejszy ruch pojazdów, powodował, że samo wyprzedzanie nie było tak niebezpieczne, co wspomniane wyprzedzanie na trzeciego. Zwykle przez szybko zalewające nasz rynek szybsze od Fiata 126p samochody i ich kierowców.
Skala zjawiska jakim było wyprzedzanie na trzeciego, rosnąca liczba pojazdów oraz uznanie manewru wyprzedzania jako najniebezpieczniejszego manewru w ruchu drogowym, spowodowały zmiany. Pojęcie wyprzedzania na trzeciego zaczęło dotyczyć innej sytuacji, kiedy podczas manewru wyprzedzania, pojazd wyprzedzający mija się z pojazdem jadącym z naprzeciwka, często wymuszając jego zjazd na pobocze.
Trudno upierać się przy tym, aby wyprzedzanie na trzeciego nie mogło zostać podpięte pod obie sytuacje, gdyż w każdym z przypadków dochodzi do udziału trzech pojazdów. Mamy manewr wyprzedzania, który inicjuje ciąg kolejnych mniej lub bardziej przewidzianych zdarzeń, które to w konsekwencji mogą doprowadzić do powstania niebezpieczeństwa zdarzenia drogowego, tj. kolizji.
Niezależnie od tego o której definicji wyprzedzania na trzeciego rozmawiamy, manewry te są niedopuszczalne w ruchu drogowym, chociaż są łatwe do zaobserwowania.
Należy zwrócić uwagę na sytuację, w której szerokość pasów jezdni umożliwia, np. poruszanie się dwóch pojazdów obok siebie. Zwykle ma to miejsce na niewyznaczonym pasie jezdni. O ile pojazd wyprzedzający inny pojazd nie wjeżdża na kolejny pas lub pas przeciwnego ruchu, sam manewr nie jest niebezpieczny.
W ruchu drogowym nie ma możliwości, aby zarówno pierwszy jak i drugi wariant wyprzedzania wykonać bez łamania przepisów ruchu drogowego. Dlatego zarówno w pierwszym jak i w drugim wypadku, w zależności od skali zagrożenia, zgłoszenie może zakończyć się mandatem, a nawet zatrzymaniem dokumentu prawa jazdy i skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie. Wyprzedzanie na trzeciego nie jest więc dopuszczalne.
Jazda poboczem
Ta ostatnia konsekwencja dotyczy zwłaszcza sytuacji, w której wyprzedzając inne pojazdy „na trzeciego”, zmuszamy innych kierujących do nagłego zjeżdżania na pobocze. Dotyczy to zarówno pojazdów jadących z naprzeciwka, ale także jadących w naszym kierunku. Z kolei wychodząc z pierwotnej definicji wyprzedzania na trzeciego, zwykle ten ostatni wyprzedzający, porusza się poboczem pasa o przeciwnym kierunku. A także ogranicza możliwość bezpiecznego wykonania manewru przez pojazd „środkowy” czyli wykonujący prawidłowy manewr wyprzedzania.
Możemy doszukiwać się uzasadnienia dla takich czynów, zwłaszcza w drugim wariancie, kiedy z naprzeciwka porusza się inny pojazd. Warunki drogowe, a więc i występowanie pobocza, często powodują, że kierowcy wyprzedzani, sami zjeżdżają na to pobocze, aby umożliwić ich wyprzedzenie. Niestety narażają się oni na kary, dlatego, że w świetle przepisów, pobocze drogi czy to wydzielone linią przerywaną czy ciągłą, nie jest pasem do poruszania się nim. W efekcie możemy jednak zaobserwować zjawisko, kiedy poruszający się poboczem pojazd, jest wyprzedzany przez kolejne samochody, pomimo że z naprzeciwka cały czas jadą kolejne pojazdy. Wyprzedzanie odbywa się jednak w ramach tego samego pasa ruchu, bez przekroczenia linii go oddzielającej. Analogicznie jak przy niewyznaczonych pasach ruchu jezdni tego samego kierunku.
Funkcja pobocza a wyprzedzanie
Pamiętajmy jednak, że funkcja pobocza sprawia, że nie jest to pas przeznaczony do ruchu pojazdów. Wyprzedzanie na trzeciego nie może zmuszać kierowców do korzystania z pobocza. Pełni ono jednak rolę awaryjną, więc w miarę konieczności, będzie miejscem ucieczki.
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego, rozdział 3, oddział 6, art. 24 kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
- ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
- kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
- kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.