Zacznijmy od tego, że: jeśli zatankowaliśmy niewłaściwe paliwo, nie próbujmy odpalić silnika! Nie słuchajmy też mądrych rad kolegów i obsługi stacji benzynowej.
- nie próbuj włączyć silnika
- wezwij obsługę stacji i zapytaj czy posiadają sprzęt do wypompowania paliwa lub wskażą najbliższy warsztat
- jeśli przekręciłeś kluczy w stacyjce, jak najszybciej wyłącz silnik i nie próbuj odpalać ponownie, dzwoń po lawetę.
Dlatego zanim odpalicie silnik, zalecamy wykonać telefon do serwisu lub mechanika. Zapewne mobilny serwis odwiedzi nas jeszcze na stacji, a następnie odessie nieprawidłowo zalane paliwo. Na tym nasze kłopoty się skończą.
Jeśli jednak przekręcimy kluczyk w stacyjce, a nasz silnik odmówi współpracy, w praktyce oznacza to początek kosztownych problemów.
https://badanie-techniczne.pl/2018/11/diesel-zatankowany-do-silnika-benzynowego-co-robic/
Zatankowałem benzynę do silnika diesla – co robić?
To jest przypadek który niestety ale często się powtarza na naszych drogach, a zarazem jest ona bardzo ryzykowna dla kondycji silnika. Ryzykowna, jeśli po zatankowaniu przekręciliśmy kluczyk w stacyjce. Nieszkodliwa, jeśli w porę zorientowaliśmy się i zlecimy wypompowanie zawartości baku. Średnica wlewu oleju napędowego jest znacznie większa niż benzyny, dlatego nie trudno o pomyłkę. Starsze silniki z wtryskiem pośrednim powinny sobie bez problemu poradzić z przepaleniem benzyny. Wielu kierowców nawet celowo, zwłaszcza zimą, dolewa benzyny do oleju ulepszając”właściwości” paliwa. Niestety, dla nowszych silników taka zabawa, może skończyć się tragicznie!
Nowoczesne silniki diesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa i wysokociśnieniowymi wtryskiwaczami muszą pracować na paliwie, które zostało dla nich przygotowane. Użycie benzyny może spowodować rozsypanie się, destrukcję, całego silnika a same objawy zaobserwujemy dopiero po kilku kilometrach. Wtedy będzie już za późno. O ile silnik benzynowy zalany ropą zamuli się, zgaśnie lub w ogóle nie odpali, o tyle silnik diesla może po prostu „wybuchnąć” – to oczywiście przesadzone słowo, ale nie bez powodu go użyłem. Po pierwsze, ropa stanowi też środek smarujący, benzyna w silniku wysokoprężnym powoduje zatarcie podzespołów, a co za tym idzie bardzo szybkim wytworzeniem licznych opiłków metalu, które kolejno powodują uszkodzenie wtryskiwaczy, pompy, itp.. Po drugie, benzyna spala się zupełnie inaczej niż olej, co ma bezpośrednie odbicie na pracy silnika ale i ułożeniu tłoków, czyli „rozwalamy silnik od środka”.
- Jeśli nie przekręciłeś kluczyka, nie rób tego! Bezpieczniej będzie wezwać serwis i odessać paliwo.
- Jeśli przekręciłeś kluczyk, wyłącz silnik i wezwij lawetę. Nie próbuj go ponownie uruchamiać. Nie rób nic.
https://badanie-techniczne.pl/2018/11/nowe-oznakowanie-paliw-na-stacjach-benzynowych/
Podsumowanie
Niewielka ilość benzyny w oleju napędowym nie zaszkodzi starym silnikom, o ile zatankujemy właściwego paliwa do pełna i będziemy tanie tankowanie powtarzali co kilkadziesiąt kilometrów.
Jeśli zalałeś benzyniaka ropą, pamiętaj, że wymiana katalizatora i sondy lambda może być bardzo kosztowna, dlatego podobnie jak w wyżej opisanej sytuacji, łatwiej i taniej jest zapłacić za lawetę i mechanika.