Przygotowanie pojazdu do badania technicznego
Przygotowanie pojazdu do badania technicznego nie jest niczym, z czym nie poradziłby sobie typowy kierowca. Pod warunkiem, że nasze auto nie nosi oznak poważnych usterek, jak problemy z zawieszeniem, układem hamulcowym czy nadmiernym wydzielaniem spalin.
- Co to jest badanie techniczne i czym różni się od przeglądu technicznego?
- Jak przebiega badanie, co jest sprawdzane?
- Ile kosztuje przegląd rejestracyjny i od czego zależy cena?
- Jak przygotować pojazd do przeglądu?
- Przegląd rejestracyjny – informacje podstawowe
Często okazuje się, że problemy z „zaliczeniem” badania technicznego wynikają z drobiazgów, jak przepalone żarówki, brak gaśnicy, zły stan ogumienia.
Pamiętajmy także, że badanie techniczne dotyczy zarówno samochodów ciężarowych, osobowych, motocykli ale i przyczep oraz naczep. Warto w tej sytuacji zasięgnąć czasami do rozporządzenia, dot. obowiązkowego wyposażenia pojazdu, aby upewnić się, że wszystko jest na swoim miejscu.
Przygotowanie pojazdu do badania technicznego ogólnie obejmuje:
- sprawdzenie kompletu dokumentów oraz innych „papierów” niezbędnych do identyfikacji pojazdu lub wprowadzonych modyfikacji (w tym także odpowiednich zezwoleń, np. dla pojazdów do przewozu osób czy wprowadzonych modyfikacji),
- sprawdzenie świateł oraz innych sygnalizatorów świetlnych w pojeździe, w tym oświetlenia tablicy rejestracyjnej o czym zdarza nam się zapomnieć. Pamiętaj także o światłach przeciwmgielnych z tyłu oraz światłach stopu,
- sprawdzenie czy posiadamy gaśnicę, trójkąt ostrzegawczy (obowiązkowe wyposażenie), a także zagłówki foteli (jeśli samochód został w nie fabrycznie wyposażony),
- sprawdzenie stanu ogumienia, które można wykonać na oko, na podstawie wskaźników zużycia widocznych na bieżniku lub w przypadku wątpliwości, za pomocą przyrządów pomiarowych (miarka głębokości bieżnika dostępna w większości sklepów motoryzacyjnych w cenie około 2-5 zł),
- sprawdzenie wprowadzonych w pojeździe modyfikacji, zarówno dot. konstrukcji nadwozia (zderzaki, nadkola, szerokość kół, przyciemnienie szyb, wydech, modyfikacje lamp) jak i np. układu paliwowego (instalacja gazowa i niezbędne dla niej dokumenty homologacji).
Ponieważ podczas badania technicznego pojazdu, sprawdzane będą także elementy jego zawieszenia, układu hamulcowego jak i ogólnie układu jezdnego, skorzystajmy z kawałka prostej drogi (najlepiej poza terenem zabudowanym w miejscu mało uczęszczanym przez samochody) gdzie możemy sprawdzić:
- czy samochód jedzie prosto po ustawieniu kierownicy w pozycji do jazdy na wprost,
- czy podczas hamowania, kierownica i cały pojazd, nie są ściągane w bok lub nie są wyczuwalne luzy na kierownicy,
- czy podczas hamowania nie odczuwamy problemów z działaniem układu hamulcowego (bicie i uciekanie kierownicy),
- czy podczas przyśpieszania auto jedzie prosto,
- przy niewielkiej prędkości, toczeniu się, możemy delikatnie spróbować zaciągnąć hamulec ręczny, sprawdzając jego działanie i odwrotnie, zaciągnąć go i spróbować ruszyć, sprawny hamulec zatrzyma pojazd w miejscu oraz nie pozwoli na ruszenie (zapewne zgaśnie nam silnik).
Oglądając auto, komorę silnika czy nawet najeżdżając na krawężnik (albo korzystając z okazji wymiany opon w warsztacie) warto sprawdzić czy w komorze silnika jak i na nim samym, pod nim, nie ma widocznych plam/wycieków. Analogicznie można na oko zaobserwować inne uszkodzenia, np. pęknięcia sprężyn/amortyzatorów.
Ze względu na kontrolę jakości spalin, warto także zastanowić się nad stanem oleju (czarny i rzadki nie wróży nic dobrego) oraz sprawdzić, czy nie ubywa go (co może być następstwem wycieku lub jego spalania w komorze silnika wraz z paliwem).
Przygotowanie pojazdu a termin badania technicznego
Jak dobrze badanie techniczne jest ważne przez 12 miesięcy, dlatego wiele osób wykonuje je tuż przed końcem ważności, aby nie tracić czasu. Oczywiście nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ale warto pamiętać o kilku rzeczach:
- jeśli chcemy sobie ułatwić życie, przygotowanie pojazdu do badania technicznego zacznijmy nieco wcześniej, np. 2 tygodnie przed czasem (większość poważniejszych usterek można zrobić w 1-2 dni, czasami dłużej, w zależności od dostępności części i czasu),
- przed samym badaniem, o ile nic się nie wydarzyło z pojazdem, sprawdźmy podstawowe elementy jak dokumenty i oświetlenie,
- jeśli z jakiś powodów pojedziemy, np. ostatniego dnia ważności badania, a nasz pojazd nie przejdzie przeglądu technicznego, to diagnosta wystawi nam zaświadczenie, które umożliwia poruszanie się pojazdem w czasie 14 dni. Zaświadczenie to nie ma związku z ważnością badania technicznego w dowodzie rejestracyjnym, a więc stanowi dodatkowe 2 tygodnie na naprawienie usterek z możliwością poruszania się pojazdem. Przeczytaj więcej co zrobić jeśli pojazd nie przejdzie badania technicznego,
- ponowna wizyta w stacji diagnostycznej kosztowała nas będzie tylko tyle, ile zapłacimy za cząstkowe badania tych elementów przeglądu, które otrzymały negatywną ocenę. Przeczytaj więcej o cenie badania technicznego.
Czasy się zmieniły a więc i podejście mechaników (niektórych) do klienta też. Dlatego warto przed samym przeglądem umówić się, np. na przegląd techniczny w warsztacie/ Podczas którego zawodowi mechanicy, sprawdzą nasze auto być może jeszcze dokładniej niż zrobi to diagnosta. Pamiętajmy jednak, że mechanik i diagnosta nie muszą posiadać takiej samej wiedzy. Coraz częściej możemy spotkać się z sytuacją, w której mechanik naprawia wyłącznie te usterki które są widoczne gołym okiem. Lub wykonuje naprawy czy też typowe wymiany eksploatacyjne.
Na rynku możemy jednak znaleźć coraz więcej osób specjalizujących się w określonych markach pojazdów czy częściach, np. elektryce, komputerach, silniku czy karoserii.
Jeśli w niedalekiej ilości czasu od samego badania technicznego zdarzy nam się być w warsztacie „na robocie” warto od razu poprosić o sprawdzenie stanu układu zawieszenia czy układu hamulcowego. O ile sami nie zaobserwowaliśmy żadnych niepokojących objawów, być może mechanik samochody, zasugeruje nam wymianę poszczególnych elementów, np. klocków i tarczy hamulcowych, sworzni, elementów zawieszenia.
Przykładowo: ze względu na wypadający przegląd techniczny w grudniu, na przełomie października i listopada mam okazję odwiedzić warsztat przy okazji regularnej wymiany oleju i filtra oraz zmiany opon z letnich na zimowe. Mam więc doskonałą okazję do dokładnego sprawdzenia stanu pojazdu, co eliminuje konieczność zbędnego umawiania się na wizyty w warsztacie.
Dodatkowo warto wozić w samochodzie, np. dodatkowy zestaw bezpieczników oraz żarówek, które mogą okazać się bardzo przydatne nie tylko w trasie, ale i podczas wizyty w stacji diagnostycznej. Nie raz zdarzyło się, że działające jak zwykle dobrze żarówki, akurat przepalały się w chwili kontroli.